Jakiś czas temu zgłosił się do mnie pewien pan z Anglii z prośbą, abym pomalował jego psa. Z racji tego, że uwielbiam znęcać się nad zwierzętami, nie mogłem mu odmówić. Tak powstał TROJANAZOR - Azor Trojański.
Cała psiarnia leci do Nowego Jorku.
Nie adoptuj zapchlonego sierściucha - KUP sobie nowego, wypasionego!
Zdjęcia są własnością studia LAZERIAN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz